Jesienią oraz zimą częściej sięgamy po kiszonki, gdyż dostęp do świeżych owoców i warzyw jest ograniczony. Kiszonki to nie tylko porcja witamin dostarczana do naszego organizmu, ale też naturalny probiotyk.

Kiszone warzywa to źródło witamin B, E, K, C. Ilość witamin z grupy B zwiększa się podczas kiszenia poprawiając pracę układu nerwowego oraz koncentrację. Witamina B wspomaga także trawienie białek, węglowodanów oraz tłuszczów. Zwiększa przyswajalność żelaza, chroniąc przed anemią. W czasie procesu kiszenia zostaje wydzielony kwas askorbinowy czyli witamina C, a jej ilość jest znacznie wyższa niż w produkcie świeżym. Wysoka zawartość witaminy C korzystnie wpływa na kondycję naszego organizmu, dzięki czemu mamy siłę, aby skutecznie bronić się przed infekcjami oraz zakażeniami. Również korzystnie na układ immunologiczny wpływa obecność kwasu mlekowego. Bakterie kwasu mlekowego poprawiają równowagę kwasowo-zasadową, łagodzą objawy nietolerancji laktozy, jak również poprawiają profil lipidowy we krwi.

 

Podobno porcja kapusty kiszonej zawiera taką samą ilość probiotyków, co cała buteleczka probiotyków w kroplach dla dzieci. Z tym, że kapusta kiszona to produkt całkowicie naturalny przynoszący organizmowi wiele innych korzyści zdrowotnych.

 

Kiszonki podobnie jak świeże warzywa są bogactwem błonnika, który daje uczucie sytości, co sprzyja zachowaniu prawidłowej wagi i pobudza pracę jelit, zapobiegając zaparciom, a także chroniąc przed wystąpieniem stanów zapalnych i wrzodów.

Kolejną ważną informacją jest fakt, iż kiszonki zawierają mniej cukrów w porównaniu do produktów nie-kiszonych. Węglowodany ze świeżych surowców zostają zużyte do fermentacji, dzięki czemu kiszone produkty charakteryzuje niższa kaloryczność. W czasie fermentacji zostają też usunięte m.in. substancje gazotwórcze.

 

Spożywanie produktów kiszonych ma działanie antynowotworowe, jest to zasługa izotiocyjan, które powstają podczas fermentacji kwasu mlekowego. Izotiocyjaniany zmniejszają ryzyko wystąpienia raka jelita grubego, trzustki oraz żołądka. Skuteczność tych związków dodatkowo wzrasta dzięki obecność takich przeciwutleniaczy jak: witamina C oraz beta-karoten.

 

Spożycie kiszonek powinny ograniczyć osoby z podwyższonym ciśnieniem krwi lub mające problemy z układem krążenia ze względu na wysoką zawartość sodu.

 

Wpływ kiszenia na właściwości warzyw:

  • Składniki mineralne staja się łatwiej przyswajalne.
  • Zawartość witaminy C oraz witamin z grupy B wzrasta.
  • Związki antocyjanowe ulegają utrwaleniu, dzięki czemu stanowią doskonałą profilaktykę wielu chorób układu pokarmowego i krwionośnego, działają chemoprewencyjnie.

 

Najzdrowsze kiszonki to te, które zrobimy samodzielnie. Przemysłowa kiszona kapusta zawiera zazwyczaj środki konserwujące. Takie kiszonki mają mniej walorów zdrowotnych niż te, gdzie proces fermentacji przebiega w sposób naturalny.

Oprócz najbardziej popularnych kiszonych warzyw, takich jak kapusty i ogórki, kisić można: buraki, kalafiora, marchew, rzodkiew, cebulę, a nawet owoce takie jak: jabłka i gruszki. Produkty muszą być świeże, zdrowe, dojrzałe.

 

Gdy mowa o kiszonkach większość osób ma na myśli kapustę oraz ogórki. Ja jednak proponuję Państwu przygotować sok z kiszonych buraków. 🙂

Burak zawiera naturalne barwniki – betaniny, które hamują rozwój i rozmnażanie się bakterii chorobotwórczych, jest również źródłem: kwasu foliowego, witaminy C, manganu, potasu, żelaza. Dzięki swojemu bogatemu składowi, sok z buraka kiszonego zalecany jest przy osłabieniu, braku energii, niedokrwistości oraz przy chorobach nowotworowych.

 

Sok z buraków:

  • Wspomaga detoksykację.
  • Wspomaga pracę nerek.
  • Stymuluje układ odpornościowy.
  • Pobudza procesy odnowy organizmu.
  • Wzmacnia kości.
  • Zwalcza infekcję.

 

Przepis na kiszony sok z buraków

Co potrzebujemy:

  • 2 duże buraki,
  • ząbek czosnku,
  • pół łyżeczki soli np. himalajskiej,
  • pół kromki chleba na zakwasie,
  • ziele angielskie, liść laurowy.

Obrane i umyte buraki kroimy w kawałki, które następnie umieszczamy w słoiku. Dodajemy czosnek, ziele angielskie oraz liść laurowy i zalewamy przegotowaną letnią wodą z dodatkiem soli.

Aby zapobiec powstaniu pleśni, musimy stworzyć bakteriom środowisko beztlenowe, czyli na powierzchni nic nie powinno pływać. Buraki wraz z przyprawami powinny być dobrze „ściśnięte”, przykryte w wodzie.

Słoik odstawiamy na 3 – 4 dni w ciepłe miejsce. Gotowy sok z kiszonych buraków poznamy po intensywnym kwaśnym zapachu. Smacznego 🙂

Kiszonki – odżywcza bomba w okresie zimowym